Żyrardów słowami startujących


Krzysztof Kajetanowicz: Start w Żyrardowie był przede wszystkim kolejnym spotkaniem z ludźmi z klubu, a sportowo – sprawdzianem formy. To nietypowe zawody, bo po pierwsze organizowane w dość wczesnym terminie, a po drugie testujące umiejętności techniczne na rowerze, co dotyczy nie tylko pokonywania zakrętów, ale też wyprzedzania pociągów i jazdy slalomem między dziurami. Ukończyłem je dosyć zadowolony, bo spełniłem cele, jakie sobie postawiłem (niezbyt wygórowane), na czele z mocnym pojechaniem roweru, po którym udało się coś tam jeszcze pobiec, choć jak zwykle bieg w moim wykonaniu musiał wyglądać pociesznie 😉